W świetlicowym konkursie poetyckim pt.
„"W
mojej świetlicy"
nagrodzeni zostali:
I miejsce
Zuzanna Ostrowska
II miejsce
Adam Wieteska
III miejsce
Tosia Groblewska
Ula Kuchta
oraz
wyróżnienie
Lena Kaczor
Miejsce 1
Zuzanna
Ostrowska, kl. 2e
W mojej świetlicy jest
przewesoło,
świetnie się tutaj razem
bawimy,
radosne śmiechy słychać
wokoło
i wszyscy mają szczęśliwe
miny.
W mojej świetlicy jest tyle
dzieci,
klocków, książeczek i z grami
pudeł,
że na nic miejsca tu nie
znajdziecie,
a już na pewno miejsca na
nudę!
Każdy uwielbia się tutaj
bawić,
lecz najfajniejsze są nasze
Panie,
bo tylko one potrafią
sprawić,
że żadnej łezki ślad nie
zostanie.
Pomysłów mają więcej niż
tysiąc,
choć tak naprawdę nikt ich
nie zliczy,
lecz jestem pewna i mogę
przysiąc,
że nie ma nigdzie lepszej
świetlicy!
Miejsce 2
Adam Wieteska,
kl. 3b
Jestem sobie Adam,
do świetlicy codziennie
wpadam.
Gram, rysuję i maluję,
no i Panie czasami
denerwuję.
Koła mamy tu i ówdzie,
ale czasami wychodzi nam
różnie.
Panie ciągle nam pomagają,
i w gry z nami grają.
Ta świetlicowa przygoda,
jest jak piękna słoneczna pogoda.
Miejsce
3
Tosia
Groblewska, kl. 3a
Moja świetlica
to nie jest piwnica,
czasem siadamy
i książkę czytamy.
Lecz zazwyczaj
zabaw w bród,
bo świetlica
to jest cud.
Miejsce
3
Ula
Kuchta , kl. 4b
Drugim domem dla dzieciaków,
Wybawieniem dla rodzica,
Skrzynia wiedzy i pomysłów
Taka jest nasza świetlica.
Zamiast ganiać po ulicach,
Robić zamęt w okolicach.
Dowiedz się ciekawych rzeczy
Zajrzyj do naszej świetlicy.
WYRÓŻNIENIE
Lena Kaczor,
kl. 2d
W świetlicy można fajnie
bawić się,
są świetne książki, można
zagrać w grę.
Są super panie, kino z
resztą też,
uśmiecha się zrobiony z
papieru jeż.
W świetlicy wcale nie trzeba
się uczyć,
ale można do fajnych zagadek
kluczyć.
Na młodych odkrywcach robimy
eksperymenty,
Nie potrzebujemy do tego
zachęty.
W świetlicy można jeść
obiadki,
wśród naszej wesołej
szkolnej gromadki.
I nigdy nie jestem tu sama,
nawet gdy po mnie nie
przyjdzie mama.
Gratulujemy !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz